Start Bio Wywiady TV Moi Artyści

Dziennik

Kontakt


Dziś jest: 21 Grudnia

Wybierz rok:
2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 |

Wybierz miesiąc:

StyczeńLuty

» Marzec

Kwiecień
MajCzerwiecLipiecSierpień
WrzesieńPaździernikListopadGrudzień


25 Marca

Wczoraj zaproszono mnie do TVN Warszaw by opowiedzieć trochę o mojej znajomości z grupą Metallica, która datuje się od 1987 r. Pracowałem z nimi gdy byli w Polsce robiłem wywiady i widzieliśmy się w innych krajach. 16.6 Metallica zagra w Wawie z innymi tuzami thrash metalu, których też kiedyś poznałem. Będzie głośno. Radio Małopolska poprosiło mnie o typowanie najlepszych polskich piosenek raz na miesiąc. Czemu nie, oczywiście w formie zabawy. Obejrzałem ostatnio kilka bardzo starych odcinków programu Saturday Night Live min ten, w którym wokalista Paul Simon przebrał się za indyka (!), a potem zaśpiewał w duecie z George Harrisonem. Zabawne i nostalgiczne. Ciekawe, że coraz bardziej wciąga mnie ...ekonomia, może przez to co się dzieje na świecie. Świeci piękne słońce, a ja słucham Sketches Of Spain Milesa Davisa. Chyba się rozwijam...

17 Marca

Dochodzę do siebie po Indiach powoli. To jednak było przeżycie. Odezwał się stary funfel wokalista Gordon Haskell, który zdecydował się nagrać nowy album. Parę numerów mam dostać lada moment. Jestem ciekaw i liczę, że Gordy napisze coś od serca jak to on potrafi. Widziałem nowy film 'wilkołaka' Roberta Pattinsona - Twój na zawsze i jestem podbudowany. To naprawdę dobra rola.Pattinson gra Tylera, zagubionego, wrażliwego chłopaka, który szuka miejsca w życiu po tragicznej śmierci brata i dla draki zaczyna się spotykać z Ally, córką policjanta, który potraktował go nieco z buta. Film nie ma amerykańskiego tempa i dlatego trochę zadziwia, ale potem wciąga. Mnie nawet mocno. Pierce Brosnan jest znakomity jako nieobecny, bogaty papa, a romans Tylera z Ally dość burzliwy i całkiem wiarygodny. Może nie ma humoru, ale to jednak dramat. Niezły, niezły. Bylem na koncercie czarnej wokalistki Angie Stone, która bardzo cenię. Angie jest lekko niedoceniana. Ma znakomity głos, śpiewa bez wysiłku i lubi robić nastrój. Była dosyć gadatliwa, żartowała i dla zabawy, na koniec zaśpiewała swój mega hit Wish I Didn't Miss You z wplecionymi wstawkami reggae, salsa i fragmentem Rock With You Michaela Jacksona. Były nowe kawałki z balladą Maybe z nowej płyty Unexpected czy słynny Brotha. Niestety Angie nie bisowała, ale była znakomita, a zespół 5 muzyków pracował diabelnie precyzyjnie. Miły wieczór. Teraz słucham CD Here Lies Love sygnowany przez Davida Byrne'a i Fatboy Slima. To swoista historia Imeldy Marcos opowiadana piosenkami, które śpiewają koleżanki Byrne'a - od Florence Welch, przez Roisin Murphy, Kate Pierson, Santigold po Cyndi Lauper, Tori Amos i Alison Moorer. Bardzo komercyjna rzecz, duży mix muzyczny. Dobre. Swoją drogę patrząc na trudności ekonomiczne nie tylko naszej ojczyzny aż dziw bierze, że nie powstają sfrustrowane bandy neo punkowej orientacji. Doszedłem do wniosku ze znajomym, że obecna młodzież nie zrobi żadnej rewolucji, bo wciąga pizzę i piwo słuchając mp3 i oglądając coś na youtube. Generalnie politycy zacierają ręce, korporacje rozbierają kraj po kraju, a media faszerują nas bzdurami. Jest cool!

8 Marca

No i wykrakałem Oscara dla Sandry Bullock! Kiedy na ekranie widzi się aktorkę grająca postać, a nie graną postać to znaczy, że to drewniana rola. Tak jet z SB w filmie The Blind Side. Wszystkie inne, nominowane aktorki zagrały lepiej niż ona, ale Sandra dostała nagrodę przez swoiste wymuszenie. Tak to bywa z nagrodami. Zabawne, że wielki wygrany The Hurt Locker nie doczekał się u nas normalnej premiery kinowej tylko wyszedł od razu na DVD. To się nazywa wyczucie dystrybutora! Żal naszego Królika, to naprawdę znakomicie pomyślany i zrobiony film. Oscary to nie wszystko. Każda nagroda jest subiektywna, a żywot każdego artysty usiany jest pasmem rozczarowań i porażek.Może lepiej jest siedzieć w Indiach na kamieniu z garstką ryżu czy w Nepalu z godnością nosić w koszu chrust niż konkurować i walczyć o swoje miejsce. Swoją drogą w życiu wszystko odbije się nam niczym piłka uderzona o ścianę. To tylko kwestia czasu. Spokój ducha jest więcej wart niż pokrętnie zdobywane zaszczyty. Dlatego podoba mi się postawa Chada Smitha, perkusisty z Red Hot Chili Peppers, który korzystając z wakacji nagrał dla zabawy z kumplami, jako Bombastic Meatbats, instrumentalny album Meet The Meatbats. Chad nie ma pretensji do bycia najlepszym bębniarzem na świecie, gra hobbystycznie z różnymi muzykami, jezdzi po Hollywood na Harleyu i ma się dobrze o czym mi sam kiedyś powiedział. Mam lepszy humor, bo w stacji CNBC wrócił Jay Leno wyrzucony, na kilka miesięcy, na inną godzinę. Jego zastępca, rudy Conan, który mnie nie śmieszył nie bawił także Amerykanów i Jay wrócił do łask przez co znowu można go oglądać w Europie. To dobry news, bo dawka śmiechu na dobranoc bardzo mi odpowiada. Zabawne, że widziałem w USA jego 2 showy o innej godzinie - pierwszy i ostatni, które nie były tak dobre. Teraz Jay znowu błyszczy.

7 Marca

Parę godzin po wylądowaniu w Wawie udałem się na jednoosobowy show Pata Metheny, który promował 1 marca swój nowy album Orchestrion. Scena przypominała graciarnię z instrumentami, które same grały, po wcześniejszym zaprogramowaniu, a Pat dogrywał na żywo na gitarze. Był w znakomitej formie i równie uroczo gaworzył o tym projekcie. Niestety byłem wybity z rytmu zmianą czasu i nie doczekałem by zamienić z nim parę słów i powspominać pierwszą trasę po Polsce w połowie lat 80tych gdy pracowałem z nim jako tłumacz. Pat się od lat nie zmienia, a jego pasja do grania jest wręcz niesamowita. Uroczy człowiek, wspaniały muzyk.Spotkałem ostatnio kilka osób, które potwierdziły, że nie dzieje się najlepiej. To przykre, że media zajmują się tym co powiedział pan X na pana Y, a nie poważnymi problemami, które nurtują społeczeństwo. Obawiam się, że dalej będzie jeszcze gorzej, bo wybrańcy ludu tracą z nim kontakt we zastraszającym tempie. Swoją drogą, ciekawe co się stanie gdy gruchnie kilka newsów o znanych panach, które słyszałem już parę lat temu. Czasami żądza władzy naprawdę robi spustoszenie w mózgu niby rozsądnych ludzi. Brrr. Jako, że za parę godzin rozdane będą Oscary oto moje typy. Film - W powietrzu z fantastycznym Clooney'em, aktor - Jeff Bridges (muszę go wreszcie kiedyś spotkać), aktorka - Meryl Streep urzekająca jako Julia S, animacja - Odlot no i nasz Królik w krótkim metrażu! Horrorem byłaby wygrana Sandry Bullock!