Dziś jest: 21 Grudnia
31 Grudnia TOP 10 2011 FILMY
1. DRIVE - N.W Refn 2. IDES OF MARCH - G Clooney 3. CHCIWOSC - J.C. Chandor 4. MONEYBALL - B. Miller 5. CARNAGE - R. Polański 6. HANNA - J. Wright 7. PRAWNIK Z LINCOLNA - B. Furman 8. J EDGAR - C. Eastwood 9. MELANCHOLIA - L von Trier 10.X-MEN FIRST CLASS - M. Vaughn
Najlepszy aktor - RYAN GOSLING (Drive, Ides Of March)
Najlepszy film polski - RÓŻA - W. Smarzowski
Najlepszy film dokumentalny - POLSKA? TAK! - J. Szkamruk
Zdrowia, rozumu, miłości i odrobiny szczęścia w 2012 !!!
29 Grudnia TOP !O 2011 CD 1.FOO FIGHTERS - Wasting Light 2.PAUL SIMON - So Beautiful Or So What 3.LYKKE LI - Wounded Rhymes 4.THE HORRORS - Skying 5.JUSTICE - Audio, Video, Disco 6.JAMIE WOON - Mirrorwriting 7.TOM WAITS - Bad Aa Me 8.KRAAK AND SMAAK - Electric Hustle 9.MAYER HAWTHORNE - How Do You Do 10.THE BLACK KEYS - El Camino
NAJLEPSZE POLSKIE CD MALENCZUK/WYSOCKI - M MALENCZUK, ROZNI WYKONAWCY - OME PROJEKT WARSZAWIAK, NEONY - NIEWOLNICY WEEKENDU, LUXTORPEDA
NAJLEPSZY KONCERT RINGO STARR - WAWA, LENNY KRAVITZ - WAWA, THE HORRORS - WAWA
NAJLEPSZY KLUB - STODOŁA WAWA
28 Grudnia Jutro jestem od 6.05, co 30 min, w TVP1 Kawa czy herbata z muzyką na Sylwestra i małym podsumowaniem muzycznym 2011. W nocy w czwartek, o 24, spotkanie Towarzystwa Ludzi Normalnych w radiowej Jedynce i tam moje ulubione płyty mijającego roku. Obejrzałem Idy Marcowe, nowy film George'a Clooney'a w roli reżysera i kandydata na prezydenta USA. Znakomicie zrobiony obraz o bezwzględnej machinie jaką jest kampania prezydencka. Kapitalny Ryan Gosling, dla mnie aktor 2011 roku za Drive i Idy! Tak sobie myślę, że gdyby Clooney, politycznie przygotowany facet, wystartował na prezydenta to wygrałby choćby głosami kobiet i byłby godnym prezydentem na jakiego te wielkie państwo zasługuje. Słuchanie wypowiedzi kandydatów republikańskich przypomina czasami kabaret z racji ich niewiedzy o świecie poza USA. Wygląda na to, że w 2012 r będę miał do zrobienia kilka projektów muzyczno-filmowych. Oby tak dobrych i popularnych jak dokument Poland? Yes!, który obejrzało już, na różnych portalach min JM Jarre'a, ponad 1,5 mio ludzi!!!
24 Grudnia Chwili zadumy nad naszym miejscem na tym świecie i tym jacy jesteśmy dla innych oraz cieszenia się z rzeczy małych i oczywistych podczas wspaniałej, rodzinnej Wigilii życzę wszystkim, którzy zaglądają na tę stronę.
21 Grudnia Ponury tydzień przed ¦więtami - kataklizmy,zgon prezydenta Havla,śmierć 5 naszych żołnierzy w Afganistanie. Co my tam robimy, o czyją wolność walczymy okupując ten kraj? Rosjanie nie dali rady, nie uda się to na pewno Amerykanom. Mamy dosyć zmartwień i kłopotów w Europie zaciskanej przez kilka banków. Wojna to teraz ekonomia!!! Nie czołgi, rakiety etc. Dlaczego nie ma już takich polityków jak p.Havel,którego interesowała ojczyzna. No tak, to nie był polityk tylko wrażliwy intelektualista! W ramach ucieczki od rzeczywistości obejrzałem u znajomego Carnage, nowy film p Polańskiego. To sztuka na 4 postacie - 2 małżeństwa, które odkrywają swoje prawdziwe charaktery wraz z wypitą whisky przy okazji, początkowo, grzecznego spotkania w sprawie incydentu z udziałem ich nastoletnich synów. Kapitalne aktorstwo - nawiedzona poprawnością Foster, dwulicowa Winslet, wyrachowany Waltz i rubaszny Reilley. Polański to najlepszy, żyjący reżyser na świecie! Nasz tytuł to Rzeznia choć bardziej pasuje Jatka, bo bohaterowie rozmawiają przez całe 70 minut. To znakomita, bardzo cięta intelektualna, w sumie komedia. ¦wietny, kolejny, film zrobił Wojtek Smarzowski. Róża to mega przygnębiający dramat zrozumiały tylko dla nas z najbardziej smutnym happy endem jaki widziałem. Duży wstrząs,co gorsza bliski prawdy. Obejrzałem ostatnio w akcji kilka naszych czołowych zespołów i jestem przygnębiony tym, że zamiast bawić fanów, pocić się dla nich na scenie tylko na niej stoją i graja. Trochę wstyd, chlubny wyjątek Acid Drinkers! Mój Top 2011 w muzyce i filmie za parę dni. Słucham starych płyt A C Jobima i Christmas M Buble, mojego partnera z kolędowego duetu!
13 Grudnia Od jakiegoś czasu interesuje mnie ekonomia i to co się dzieje ze światowymi finansami. Wojna dolara z euro jest oczywista i tendencyjne oceny agencji ratingowych dolewają tylko oliwy do ognia. Na papierowe pieniądze nie ma w bankach żadnego zabezpieczenia, wielkie szwindle banków nadal nie są rozliczone więc stoimy w miejscu. Będzie wiele spotkań na szczycie z których nic nie wynika. Chwalony premier Cameron nie zrobił nic dla Anglii tylko ratuje swoje finansowe City gdzie mieszczą się najwięksi bankowi terroryści. Nie trzeba być geniuszem by to widzieć. Ameryka budzi się coraz bardziej i ruch OWS nie traci na impecie. By zrozumieć co się stało w świecie finansów wystarczy obejrzeć znakomity film Margin Call (Chciwość). K Spacey i J Irons zagrali znakomicie bezdusznych finansistów, a monolog P Bettany to kwintesencja tego jak bankierzy widzą nas, normalnych ludzi. Jeden z najlepszych filmów tego roku, bez seksu i przemocy, a trzyma w napięciu jak super thriller! Boję się myśleć co będzie za chwilę z Polską. Nie chodzi o kwestie suwerenności, bo tej dawno nie ma prawie cały świat ale o to jak rząd poprowadzi kraj ekonomicznie i co zrobi opozycja. Kto zajmie się prawdziwymi problemami, pomyśli o życiu przeciętnego Polaka i jego dramatach. Jest tyle do zrobienia, korupcja kwitnie, a słyszę głownie o bzdurach. Oby ludzie nie wyszli na ulicę. W tej sytuacji więcej muzyki, a nie polityki. Swietny jest nowy CD The Black Keys, brudny, mocny blues. Zagram coś w nocy w czwartek w radiowej Jedynce. Do usłyszenia!
9 Grudnia Widziałem się z Michaelem Buble w Kolonii. Był tam jako gość showu X Factor, oprócz niego były też Melanie C i Kelly Rowland czyli sami moi znajomi! Próby nieco się wydłużyły. Michael przeprosił za spóznienie - facet z klasą. On jest naprawdę miły, rzeczowy i rozmowny. Udało mi się Go nieco rozbawić i w zamian powiedział o imprezie ślubnej, spotkaniu z królową Anglii, pasji do piłki nożnej i nowej biografii. Przy okazji założyliśmy się o to ile potrwa jeszcze Jego kariera. Było też o muzyce (nie lubię płyt z kolędami, ale Jego ma w sobie coś ekstra ciepłego). Na koniec Michael zaśpiewał fragment Cicha noc i wciągnął mnie do duetu!!! To moje muzyczne apogeum, może pokażę w TVP1 19.12. Zobaczę, było ekstra wesoło i Michael bardzo cieszył się, że wreszcie niedługo wystąpi w Polsce. Przez kilka godzin w Kolonii przekonałem się, że nie ma tam śladu kryzysu i nie zanosi się na żaden krach. Taksówkarze też nie narzekali, a wiadomo, że lubią to robić. Słynna katedra stoi jak stała, a przed nią świąteczne akcenty, zaś na rynku okazyjny jarmark i lodowisko. Nic więc dziwnego, że p Merkel forsuje swój plan i sporo rzeczy z Niemiec przydałoby się u nas (poszanowanie prawa, porządek, drogi, koleje etc). Wojownicza Anglia wypisała się prawie z Europy, zobaczymy co zrobi jak odłączy się od niej Szkocja!! Wojna medialna przybiera na sile skoro CNN pokazuje demonstrację kibiców jako zamieszki po wyborach w Moskwie, a Fox idzie dalej, bo daje rozróby z Aten i podpisuje, że to Moskwa!!! U nas niby zajęto się w mediach ekonomią, ale nadal królują idiotyczne wypowiedzi pseudo polityków na marginalne tematy. Ponoć są gdzieś dyskusje na temat etyki dziennikarskiej, ale kto tu ma być wzorcem? Nagroda za wskazanie obiektywnego dziennikarza pracującego dla znanego medium! Czas pomyśleć o zestawach najlepszych płyt i filmów 2011 r. Jest trochę tego. Nie mogę się przekonać do Bon Ivera, wolę nowy CD Wilco. Przebudził się Korn i kombinuje z DJami!
5 Grudnia Nocna audycja w radiowej 1 była, jak zwykle, przyjemnością. Dużo kulturalnych smsów na różne tematy, dobra muzyka. Weekend mocno koncertowy. Duet Junior Boys z Kanady nie wyglądali rozrywkowo, szczególnie wokalista Jeremy, ale muzyka pulsowała tanecznym rytmem. Z nowej płyty odpowiadał mi melodyjny Truly Happy Ending. Gitarowe wstawki Jeremy'ego wzbogacały brzmienie JB uzupełnione na scenie o perkusistę. Jill Scott dała natomiast wspaniałą lekcję czarnej muzyki. Z takim głosem Jill może śpiewać dosłownie wszystko i tak też zrobiła - r&b, soul, jazz, blues. Jill nie śpiewa prostych kawałków i lubi połamane rytmy co dopinguje jej band do wielkiej finezji i uwagi. Chyba tylko finałowe Golden można było nazwać przebojem, ale publiczność w Sali Kongresowej i tak bawiła się świetnie, a Jill promieniała na scenie ciepłem i kobiecością. Godzinę póżniej, w wypełnionej Stodole, popisywał się już brytyjski kwartet Metronomy. Lubię ich ostatni CD English Riviera i czujnie zagrali z niego kilka numerów z przebojowym Look i równie dobrym Everything Goes My Way na bis. Lider grupy Joseph Mount był wyraznie zadowolony i zaskoczony z gorącego przyjęcia co uskrzydliło Metronomy do grania z polotem. Nawet starsze, prostsze kawałki wyszły dobrze, a zabawne portrety w tle i pulsujące, srebrne niby serca na koszulkach stanowiły dobrą oprawę tego koncertu. Sytuacja Europy nie jest już tak wesoła jak na koncercie w Stodole. To się nazywa ekonomiczny thriller. Oby nie było z tego horroru. W Rosji zmiany w układzie Dumy, która jest niewiele większa od naszego Sejmu!!! Nie jestem fanem piłki nożnej, ale wątpię w wyjście z grupy. Wątpię zarówno w ducha walki jak i umiejętności naszych kopaczy. No chyba, że zainspirują ich siatkarze czy żużlowcy. Mam spotkać się na kilka minut z Michaelem Buble. Swietny wokalista i uroczy rozmówca - powinno być znowu fajnie. Słucham angielskiej sensacji Eda Sheerana. Snuje swoje historie z gitarką, czasami miksuje folk z hip hopem.
|