Dziś jest: 21 Grudnia
30 Listopada Mam szczęście do rozmów z Michaelem Buble, to było nasze trzecie spotkanie i co niewiarygodne On mi to przypomniał!! Pamiętał mnie, bo jak stwierdził 'dobrze się z Tobą rozmawiało" Tym razem też było rzeczowo i wesoło. Michael to bardzo przytomny multimilioner, który mocno chodzi po ziemi. Było o firmie o nazwie MICHAEL BUBLE, o tym jak nią rządzi, o miłości, przyszłym filmie, ubraniach, nowej płycie etc. Michael mówił z polotem i z poczuciem humoru. Dostało się nawet Bono. To jeden z najinteligentniejszych i super profesjonalnych artystów. Do tego wygladał młodziej niż przed rokiem - zasługa uroczej żony Luisiany. Fragmenty bedą 17.12 w TVP1 w Kawa, całość będzie zawieszona pozniej jak Slash i Geddy Lee. Dzięki za miłe komentarze do tych wywiadów! Końcówka roku pracowita bo za chwilę będę rozmawiał z innym, słynnym wokalistą Joshem Grobanem. Widziałem czarną komedię 7 psychopatów. Znakomita obsada - Walken, Rockwell, Farell i na chwilę sam Tom Waits! Kpina z Holywood z docinkami na wiele tematów. Walken w filmie gra Hansa Kieślowskiego! Gęsty dialog, nie dla kazdego, ale mi odpowiadało. Nieco zawiodł mnie Gangster wg scenariusza Nicka Cave'a. Dobra gra aktorska ale to tylko krwawa historia z czasów prohibicji. Prohibicja to bzdura i dlatego walka z paleniem marihuany nie daje rezultatów. Widać przykład Holandii to za mało. Ekonomia w dół, a nasi spece zadziwieni. Boże, co to za spece skoro ja pisałem o tym ... przed rokiem? A ja tylko słucham co sie mówi na świecie. Cuda bywają ale nie w ekonomii. Ostatnio 4 dni dzwonie, zgodnie z prośbą w liscie, do mojego ZUSu. Na 4 różne numery i NIC!!! NIKT NIE ODBIERA!!! Czy tak może być w normalnym kraju? Chciałem sprawdzić czy jestem uczulony na coś, dostałem termin na koniec stycznia. Poszedłem prywatnie i zrobiono to od ręki. ZUS to fikcja NFZ też. Winnych brak. Pozostaje słuchanie muzyki. Niezły jest solowy album wokalisty Interpol, Paula Banksa. Nie lubię muzyki filmowej ale score Greenwooda do filmu Mistrz robi wrażenie.
26 Listopada To ciekawe, że wszystkie, duże stacje TV zapoprosiły mnie ostatnio do studia by pogadać o The Rolling Stones. Nie znam, niestety, żadnego Stonesa osobiście, ale moim dobrym funflem jest ich wokalista z chórku, Blondie Chaplin więc mam sporo wieści z pierwszej ręki. Oby RS grali i żyli jeszcze długo i oby żaden z nich nie zasłabł na scenie. Widziałem ostatnio Muse w Łodzi. To był plastikowy rock, prosta muzyka ukryta w lawinie sprzężeń i przesterów. Zagrali wszystko co powinni min Madness i Explorers z nowej płyty tudzież hity typu Starlight, Black Hole, Resistance, Knights Of Cydonia i kojarzące mi się zawsze z Gary Glitterem, Uprising. Matt Bellamy chodził z gitarą jak paw, usiadł do pianina i zawodził, jak to on, histerycznym głosem. Swój numer miał też basista. Była duża produkcja, światła etc ale liczyłem na ciekawszy spektakl. Grali niewiele ponad 90 minut hybrydę muzyki Queen/Depeche Mode, która zwie się Muse. Wcześnej widziałem w Stodole Marię Peszek dopingowaną przez blisko 2.000 fanów. Zagrała nowy album plus różne kawałki z Personal Jesus DM włącznie. Peszek ma pomysł na siebie i dopóki się nie zakocha będzie ulubienicą sfrustrowanej, młodej inteligencji. Jej ekshibicjonistyczne teksty śmieszą mnie na krótką metę. Anglojezyczna prasa bombarduje szczyt w Brukseli. Ciekawe, że wyjazd tego 'cyrku' na sesje do Stasbourga kosztuje nas 180 milionów euro rocznie, a ostatnio pito tam wino a 146 euro za butelkę. To tak w ramach cięć ... dla nas, Europejczyków. Austriacki parlamentarzysta dowiedział się, że w piwnicach w Brukseli jest 42.789 butelek wina!!! Pracuje tam ponad 33.000 urzędzników i 6.000 tłumaczy!!! Może konieczna powinna być u posłów znajomość jednego, obcego języka? Istny Babilon za nasze pieniądze. Widzą to nie tylko Anglicy i dlatego musi dojść do cięć. Zamiast na Bruno Marsa pojadę i to z przyjemnością, do Berlina na kolejne spotkanie z Michaelem Buble. Bardzo dobrą, zróżnicowaną płytę nagrała ... Pink, dziewczyna z głosem i charakterem. Lana Del Ray śpiewa na bonusoweym wydaniu Born To Die w pieśni Cola - My pussy tastes like Pepsi Cola. Nigdy bym na to nie wpadł, dzięki za szczerość. Peszek to przy niej ... zakonnica. Posłuchałem nowego CD Neila Younga & Crazy Horse - stary, zgorzkniały hippies ma sie dobrze! Rano pogadałem sobie w TVP o życiu z Olkiem Klepaczem z FNS.
21 Listopada Wyprawa do Krakowa, z promotorem koncertu, okazała się pełnym sukcesem. Grupa Garbage zagrała znakomity koncert w klubie Kwadrat. Było wszystko co trzeba - Queer, Stupid Girl, Cherry Lips, tematy z Bonda oraz Romeo i Julia tudzież kilka nowych numerów. Shirley Manson rządziła sceną z pełnym dramatyzmem jak na aktorkę przystało, reszta grała z werwą nastolatków, choć to panowie mocno po 40tce. Udał się też wywiad na który zjawił się cały zespół. Inteligentna wymiana zdań obejmowała min silny charakter Shirley i jej spojrzenie na życie, wrażenia z Oświęcimia i spaceru po Krakowie oraz, z Butchem Vigiem, kwestie polityki Baraca Obamy. Fragmenty rano w TVP1 26tego. Jak na zawodowców przystało zespół spotkał się z gartską fanów. Tak to powinno wyglądać. Miło rozmawiało mi się też z młodziutką Rea Morris. Rea gra na pianie i nieżle śpiewa. Jej debiutancki CD spodziewany jest ...za rok. Warto zapamiętać te nazwisko. Rea śpiewała w Stodole przed Finkiem, który zagrał atmosferyczny koncert jak na niego przystało. Podobnie spokojnie, przez jakiś czas, grał też Czesław śpiewa. Chodziło o Miłosza ale pózniej przypomniał sobie punkowe korzenie. To prawdziwie artystyczna dusza i niezły showman. Ze spraw bieżacych martwi mnie kwestia GMO czyli modyfikowanych nasion, które bedzie można siać. Cały świat cierpi już z powodu takich decyzji i nasz Sejm, w większości, idzie ślepo tą droga. PSL, partia niby rolnicza, nawet nie pisnął, Prezydent też. Co oznacza GMO? Powolną śmierć z powodu chorób jak białaczka u ludzi i zwierząt. Pszczoły już giną stadami!!! Nie trzeba żadnych wojen, ludzkość wykończy się sama, na życzenie 'polityków'. Co robią w tej kwestii media? NIC! Wszystko jest ważniejsze, co ich obchodzi GMO. Równie chore są miliardy na nasze zbrojenie. Przepraszam, ale kto nas niby zaatakuje? I po co? Finlandia graniczy z Rosją ale jakoś się nie zbroi tylko podbija świat nowymi technologiami, w które warto inwestować. Widziałem rozmowę z założycielem Amazon, łebski facet, tylko naśladować jego myślenie. Wyszedł na DVD/CD koncert Celebration Day Led Zeppelin z 2007 r. Widziałem go w kinie, hard rock w najlepszym wydaniu. Dziś dodatkowe spotkanie w nocnej, radiowej Jedynce Tow Ludzi Normalnych. W poniedziałek była fajna dyskusja, normalnych przybywa i to jest pocieszające. Więcej muzyki mniej polityki!!!
13 Listopada W sobote wybrałem się do ulubionej Stodoły by sprawdzić w jakiej formie jest Kult. Otóż, po ponad 3 godzinnym koncercie, moge stwierdzić, że w bardzo dobrej! Chyba nikt, oprócz Bruce'a Springsteena nie dba tak o publiczność jak Kazik, który przemierzył w swoim charkterystycznym 'dreptaniu' po scenie chyba kilka kilometrów. Były wszystkie hity śpiewane gremialnie przez różną, ale w większości 'na czarno' publikę, która wypiła, przy okazji, hektolitry piwa. Po koncercie zamieniłem kilka słów ze szczupłym i wesołym Kazikiem. Miło widzieć Go w takiej formie, może za 10 lat pójdzie tropem... Reagana? Dzięń pózniej wysłuchałem koncertu amerykańskiej pianistki i wokalistki Diany Krall. Jej eklektyczny repertuar od Waitsa po F Wallera przez Nata King Cole'a był zgrabnie ułożony i zagrany. Diana okazała się mocno gadatliwa i wesoła do tego występowi towrzyszyły zabawne stare, b/cz filmy. Jak na jazzową damę to był to zaskakujący show, do strawienia dla każdego. Próbowałem wieczorem obejrzeć nasz film Wygrany, ale nie dałem rady. Problemy poruszane przez naszych filmowców od lat nie są moimi problemami. Wybrałem Death Wish z mśicielem Charlesem Bronsonem. Kwestia wymierzania samemu sprawiedliwości jest nadal aktualna. Niesamowite, że na wybiegu rosną nowe ... poziomki. Za rok zrobię poziomkowe pole! Wybieram się do Krakowa na zespół Garbage. Słucham White Album niepowtarzalnych The Beatles, ależ to była kopalnie pomysłów! W poniedziałek rano o 7.05 w TVP1 wywiad z wielkim Joe Cockerem, a w nocy o 0.05 w radiowej Jedynce kolejne spotkanie Tow Ludzi Normalnych.
8 Listopada Nocne spotkanie Tow Ludzi Normalnych w radiowej Jedynce kapitalne. Masa smsow na temat naszych bojazni, jak zwykle kulturalnych i ciekawych. To zaprzeczenie tego co lansują media czyli chamstwa i głupoty. Wszędzie chore sensacje lub opinie niby znanych ludzi z kregu katolickiego ale pełne jadu i nienawiści!!! Czemu i komu to służy? Milcząca większość tego nie czyta i nie ogląda bo szkoda czasu. Teraz trzeba zapraszać ekspertów a jeśli już 'polityków' to pytać ich co robią w Sejmie i gdzie są konieczne reformy. Nie podnieca mnie kto wygrał wybory w USA, bo ten kraj przestał być potęgą i biednieje z dnia na dzień. Może wprowadzić wizy dla Amerykanów w ramach podziękowania za traktowania nas dalej jak kraj z 'trzeciego świata'? Wczoraj w Stodole widziałem znakomity koncert duetu gitarowego Rodrigo y Gabriela. Co za technika, co za energia i fantazja. Niby flamenco ale dobrze podlane innymi sosami. Publiczność szalała przez 90 minut przy muzyce instrumentalnej i śmiała się z wesołych pogawędek Roda i Gaby. Nie zagrali swojej wersji Stairway to Heaven grupy Led Zeppelin i gdy im to delikatnie wytknąłem po koncercie było im 'głupio'. Przestali to grać kilka lat temu, ale obiecali przypomnieć sobie na kolejną wizytę! Ten koncert to kolejny przyklad na to, że jest wielu kulturalnych ludzi z dobrym gustem muzycznym, którzy nie mają czego słuchac w naszych radiach. Nastepne 2 tygodnie mega koncertowe!!! 26go mam być w Berlinie by zobaczyć i pogadać z wielką gwiazdą muzyki rnb Bruno Marsem. Teraz słucham kapeli Of Verona, niezła wokalistka! 12tego rano o 7'05 w TVP1 wywiad z Chrisem Cornellem z Soundgarden!!!
|